Eksperci we Włoszech przyznają, że załamują ręce po tym, co stało się w niedzielę w Mediolanie, gdzie 30 tysięcy kibiców w tłumie, często bez maseczek, nie przestrzegając norm walki z pandemią, świętowało zdobycie mistrzostwa kraju przez piłkarski klub Inter.
Na placu przed mediolańską katedrą i w wielu punktach stolicy Lombardii doszło do scen, jakich nie widziano tam od początku pandemii. Huczne świętowanie w ścisku przerwały siły porządkowe o godzinie 22.00, gdy rozpoczęła się godzina policyjna.