Co najmniej 12 osób zginęło we Włoszech w ciągu dwóch dni wichur, gwałtownych burz i powodzi – podają media powołując się na lokalne władze. Synoptycy ostrzegają, że nad kraj zbliża się kolejna fala niepogody.
Niepokój lokalnych władz w wielu regionach, głównie na północy, budzi wysoki poziom rzek. Stan alarmowy osiągnął Pad. Monitorowany jest też podniesiony poziom wody w jeziorze Garda.