Nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców i budowy drugiej linii metra – zapewniają wykonawcy po zapadnięciu się ziemi w centrum Warszawy. Do awarii doszło dziś rano – pękła jedna z rur wodociągowych na rogu ul. Świętokrzyskiej i Szkolnej. Woda, która wypłynęła z wodociągu, spowodowała wyrwę na głębokości 2 metrów. Ewakuowano około 100 osób. Zamknięty dla ruchu został odcinek ul. Marszałkowskiej, kierowcy korzystają z objazdów.
Jak powiedział rzecznik wykonawcy centralnego odcinka II linii metra Mateusz Witczyński, rano około godz. 4-5 odkryto przesączenia w okolicy kanalizacji, która przebiega pod ulicą Szkolną.
– Woda przesączająca się z wodociągów zaczęła podmywać część tej ulicy, było niebezpieczeństwo, że może podmyć budynki przy ul. Świętokrzyskiej 20 i Marszałkowskiej 136. Przyczyną osunięcia się ziemi na budowie metra był nieszczelny wodociąg. Na razie nie są znane przyczyny jego rozszczelnienia – dodał Witczyński.
Ewakuowano mieszkańców
Zaznaczył, że z dwóch siedmiopiętrowych budynków ewakuowano ok. 100 osób. Wszystko wskazuje na to, że nie wrócą oni dziś na noc do swoich domów. – Oczywiście zostaną im zapewnione miejsca noclegowe – powiedział. Jednej z ewakuowanych osób – starszej kobiecie – strażacy musieli pomóc w opuszczeniu zagrożonej kamienicy. Zamknięto także pobliskie gimnazjum.
W Urzędzie Dzielnicowym Warszawa Śródmieście przy ul. Nowogrodzkiej dla ewakuowanych mieszkańców udostępniono świetlicę przy ulicy Nowogrodzkiej z zapewnionym cateringiem – ciepłą herbatą i kawą.