Trzęsienie ziemi o sile 5,1 stopni w skali Richtera wystąpiło w południowej Kalifornii – poinformowały amerykańskie służby geosejsmiczne USGS. Nie ma doniesień o ofiarach.
Centrum wstrząsów znajdowało się 32 kilometry od centrum Los Angeles, na głębokości 2 kilometrów. Odczuwano je w czterech powiatach: od San Diego po Venturę.
Choć trzęsienie ziemi zdarzyło się przed kilkoma minutami, musimy dać funkcjonariuszom czas na przeprowadzenie inspekcji – powiedziała rzeczniczka policji w Los Angeles.
AP powołując się na władze lokalne napisała, że po wstrząsach doszło do niewielkich wycieków gazu i awarii sieci wodociągowej, a także lawiny. Zarejestrowano także co najmniej pięć lżejszych wstrząsów wtórnych.