Premier Turcji Ahmet Davutoglu oświadczył, że tylko dwa z 57 ataków rosyjskiego lotnictwa w Syrii były wymierzone w Państwo Islamskie. Oświadczył też, że nie będzie „żadnych ustępstw” jeśli chodzi o naruszanie tureckiej przestrzeni powietrznej przez Rosję.
Według Davutoglu celem zdecydowanej większości rosyjskich nalotów, rozpoczętych 30 września, były oddziały umiarkowanej opozycji – jedynych sił walczących z Państwem Islamskim (IS) w północno-zachodniej Syrii.