FBI i ministerstwo sprawiedliwości USA stały się wściekłymi potworami, kontrolowanymi przez drani z radykalnej lewicy – powiedział były prezydent Donald Trump podczas pierwszego wiecu od rewizji w jego domu. Zagroził też, że „bezprawne” działania śledczych spotkają się z reakcją, jakiej nigdy nie widziano.
Były prezydent poświęcił krytyce śledztwa w jego sprawie wiele miejsca w ponad dwugodzinnej przemowie w Wilkes-Barre w Pensylwanii, miejscowości znajdującej się tuż obok rodzinnego miasta Joe Bidena, Scranton.