Jak poinformował Radosław Gwis z łódzkiej policji, po godz. 13 na skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i ul. Radwańskiej doszło do wypadku. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn tramwaj linii 16 wjechał w samochód osobowy, a ten uderzył następnie trzy osoby na przejściu dla pieszych. Dwie zginęły na miejscu, dwie kolejne zostały przewiezione do szpitala.
Pierwsze badania wskazują, że motorniczy miał ponad 1,2 promila alkoholu we krwi. Wyniki ostatnich badań wskazują, że to tendencja rosnąca. Ma to pomóc uzyskać odpowiedź na pytanie, czy motorniczy pił alkohol w trakcie pracy, czy jeszcze przed. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki powiedziała natomiast, że mężczyzna zasłabł bądź zemdlał.
Świadkowie wypadku twierdzą jednak, że tramwaj nie zatrzymał się na przystanku i na czerwonym świetle wjechał na skrzyżowanie. – Motorniczy nawet nie zauważył, że doszło do wypadku. Tramwaj został zatrzymany przez innych pasażerów po około stu metrach – relacjonował na antenie TVN24 jeden ze świadków.