Sroga zima przyszła do Stanów Zjednoczonych w ubiegłym tygodniu. Przez środkowo-wschodnią część USA przechodzi polarny front atmosferyczny. W niektórych miejscach temperatura spadnie do kilkudziesięciu stopni poniżej zera.
Linie lotnicze odwołały cztery tysiące lotów. 16 osób zginęło. Teraz nadszedł czas na rekordowe mrozy.
Mrozy nadejdą do USA wraz z tak zwanym wirem polarnym, który przyniesie temperatury poniżej minus 30 stopni Celsjusza. Meteorolodzy ostrzegają jednak, że za sprawą silnego wiatru, temperatura odczuwalna spadnie poniżej -50 stopni. Najzimniej będzie w takich stanach jak Północna Dakota, Minnesota i Montana. Zimno będzie odczuwalne nawet na Florydzie, gdzie słupek rtęci spadnie poniżej zera.