Ukraińskie siły rządowe zostały zaatakowane przez oddziały regularnej armii rosyjskiej – oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko.
Wbrew wcześniejszym ustaleniom ukraińskie oddziały wojskowe były atakowane na północy strefy operacji antyterrorystycznej przez regularne formacje wojskowe sił zbrojnych Rosji – powiedział Łysenko na zwołanym w trybie pilnym briefingu.
Ciężkie walki toczą się w okolicach miasta Słowianoserbsk leżącego na północny zachód od Ługańska. Siły ukraińskie zatrzymały atak rosyjskich oddziałów. Sytuacja jest poważna, ale kontrolujemy rozwój wydarzeń – mówił Łysenko. Oświadczył też, że na terenie Rosji wyśledzono trzy bataliony wojsk zmotoryzowanych oraz dywizjon artylerii, które kierują się w stronę granicy z Ukrainą.
Wcześniej ukraińskie doniesienia mówiły o obecności żołnierzy Federacji Rosyjskiej na terenach Donbasu kontrolowanych przez rebeliantów, jednak w relacjach z konfliktu wspominano jedynie o walkach z separatystami, a nie z regularnymi oddziałami wojskowymi podlegającymi władzom w Moskwie.