Polacy zajęli szóste miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata na mamuciej skoczni w niemieckim Oberstdorfie. Wygrali rewelacyjni Słoweńcy przed Austriakami i Norwegami.
W Oberstdorfie pogoda nie rozpieszczała skoczków. Wiał silny wiatr, na dodatek rozpadał się śnieg i sędziowie zakończyli rywalizację po pierwszej serii.
Poważny wypadek miał Peter Prevc. Słoweniec pofrunął bardzo daleko – na 225,5 m, ale złamał nartę i wywrócił się. Wydawało się, że nic poważnego mu się nie stało, ale po chwili stracił przytomność i na noszach został przetransportowany do szpitala.
Pierwszy z naszych reprezentantów – Maciej Kot skoczył 177,5 m (159,8 pkt). Bardzo daleko pofrunął Piotr Żyła. Wylądował na 217 metrze, ale nie ustał skoku i nota 175,4 pkt nie wróżyła naszej reprezentacji niczego dobrego. Tymczasem swoje próby zaczęli psuć rywale. Kamil Stoch osiągnął 196 m w trudnych warunkach.
Wyniki:
1. Słowenia 732,5 pkt
(Jurij Tepes, Jure Sinkovec, Peter Prevc, Robert Kranjec)
2. Austria 731,8
(Thomas Morgenstern, Martin Koch, Andreas Kofler, Gregor Schlierenzauer)
3. Norwegia 715,9
(Anders Fannemel, Rune Velta, Tom Hilde, Anders Bardal)
4. Niemcy 702,4
5. Czechy 668,0
6. Polska 659,7
(Maciej Kot, Piotr Żyła, Krzysztof Miętus, Kamil Stoch)
SKOK PIOTRA ŻYŁY