Prasówki z kraju na WOS

Pijana załoga barki na Odrze

Kapitan miał prawie 3 promile alkoholu, bosman ponad 1,5. Kierowana przez nich barka staranowała łódkę rybacką na Odrze w Gryfinie. Okazuje się, że nie pierwszy raz kapitan barki stawał w tym stanie za sterem.

Barka uderzyła w maleńką rybacką łódkę na wysokości mostu do Mescherin. Przyparła ją do przęsła i poważnie uszkodziła. Wędkarz, ratując się przed zmiażdżeniem lub wpadnięciem do wody, przeskoczył na pokład barki. Tam zauważył, że stojący za sterem kapitan zatacza się. Wezwał policję. Okazało się, że kapitan miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu, bosman 1,6 promila. Trzeźwy był jedynie trzeci członek załogi.

Kapitan barki już kiedyś „wsławił się” podobnym wyczynem. W 2010 roku uderzył barką w nabrzeże. Wbił ją w ląd na głębokość 1,5 metra, złamał drzewo i uszkodził zaparkowany tam samochód. Miał wtedy aż 3,5 promila.

Teraz 53-latkowi grozi do 5 lat więzienia.