Karę 6,5 roku więzienia wymierzył Sąd Okręgowy w Katowicach Henrykowi Musialskiemu – śląskiemu „baronowi paliwowemu”, którego grupa przestępcza – według prokuratury – wyłudziła od Skarbu Państwa ok. 500 mln zł. Skazano też m.in. Krzysztofa Rutkowskiego.
Poza karą pozbawienia wolności sąd wymierzył Musialskiemu karę grzywny; zasądził też ściągnięcie na rzecz Skarbu Państwa korzyści z przestępstwa w kwocie 495 mln zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Sąd uznał Musialskiego winnym m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzeń, prania brudnych pieniędzy i korumpowania pracowników urzędu kontroli skarbowej. Sąd zakazał mu też na 10 lat działalności gospodarczej w zakresie obrotu paliwami.
Musialski się przyznał
Musialski już w czasie śledztwa przyznał się do zarzutów. Zaczął współpracować z prokuraturą w czasie trwającego blisko pięć lat aresztowania. W procesie, podobnie jak pozostali podsądni, odpowiadał z wolnej stopy.
Musialski, Dolniak i Rutkowski jeszcze przed rozpoczęciem procesu zgodzili się na podawanie w mediach swoich nazwisk.