Zadłużenie branży beauty, jak wynika z danych KRD, w ciągu niespełna trzech lat znacząco wzrosło. Na koniec 2017 r. salony kosmetyczne i fryzjerskie miały 24 mln zł niezapłaconych zobowiązań, a na koniec marca tego roku – 37,7 mln zł. Znaczny skok zaległości nastąpił w 2018 r. – z 24 mln zł w poprzednim roku na 31,3 mln zł.
Eksperci KRD zwrócili uwagę, że wprowadzone zawieszenie działalności będzie trudne do udźwignięcia zwłaszcza dla małych salonów, które w ramach jednoosobowych działalności gospodarczych prowadzą głównie kobiety.