U wybrzeży miasta Pattaya w Tajlandii zatonął prom z turystami na pokładzie. Zginęło co najmniej sześć osób, 20 uznano za zaginione. 15 osób zostało rannych.
Wśród ofiar są cudzoziemcy: dwie osoby z Rosji i jedna z Chin. Kilkanaście osób zostało rannych. Rosyjskie służby dyplomatyczne przekazały agencji ITAR-TASS, że mają informacje, iż uratowano 80 pasażerów promu, a 10 ludzi przewieziono do szpitali. Wśród nich jest co najmniej dwoje Rosjan – kobieta z nieletnim synem.
Jednostka była przeznaczona do przewozu 150 osób, lecz ustalono, że na jej pokładzie było 50 osób więcej. Jednostka wracała do miasta Pattaya z krótkiej, ostatniej z zaplanowanych na ten dzień wycieczki na wyspę Koh Lan.