Co najmniej 14 osób zginęło, a 865 zostało rannych w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy irackie siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do demonstrantów w świętym dla szyitów mieście Karbala – podały we wtorek źródła medyczne.
W poniedziałek Irakijczycy wyszli na ulice czwarty dzień z rzędu w drugiej fali protestów przeciwko rządowi premiera Adila Abd al-Mahdiego i – jak twierdzą demonstranci – skorumpowanym i oderwanym od rzeczywistości elitom.