W Barcelonie i Geronie manifestanci ustawiają barykady z kontenerów na śmieci. Niektóre z nich zostały podpalone, podobnie jak kilkanaście samochodów oraz wiele ławek w centrum obu miast.
Łącznie w trwających od poniedziałku protestach separatystów rannych zostało ponad 250 osób. W środę w szpitalu Bellvitge w mieście L’Hospitalet de Llobregat zmarł 65-letni francuski turysta. W poniedziałek wieczorem doznał on ataku serca w pobliżu barcelońskiego lotniska El Prat, którego przez dłuższy czas nie mógł opuścić z powodu trwających tam starć separatystów z policją.