Koniec z zapisami do dwóch kolejek do tego samego specjalisty oraz wizytami u dermatologa czy okulisty bez skierowania. Najpierw trzeba będzie odwiedzić lekarza rodzinnego, który zdecyduje o tym, czy je wystawić – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Gazeta opisuje niektóre z pomysłów ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza na skrócenie kolejek w przychodniach i szpitalach.
Resort podaje, że na przykład w województwie łódzkim aż 40 procent pacjentów chorych na serce zapisało się jednocześnie do dwóch i więcej kardiologów. Blokowali miejsce innym i dlatego teraz będą musieli dostarczać do jednej, wybranej placówki oryginał skierowania. Najpóźniej w ciągu dwóch tygodni od wpisania na listę. W przeciwnym wypadku, zostaną wykreśleni.
Zmiany zaproponowane przez resort wejdą w życie na początku 2015 roku.