Śmierć co najmniej 10 osób w pożarze budynku w Urumczi, stolicy Sinciangu, wywołała w tym mieście protesty przeciwko trwającym od ponad trzech miesięcy lockdownom. W internecie chińskie władze cenzurują pytania, czy blokady covidowe utrudniły ewakuację i gaszenie pożaru.
Z niezweryfikowanych nagrań zamieszczanych w mediach społecznościowych wynika, że w piątek na ulice Urumczi wyszły co najmniej setki osób protestujących przeciwko surowym ograniczeniom, wprowadzanym przez władze w myśl stosowanej przez Pekin polityki „zero covid”.