Prasówki z kraju na WOS

Wyłudzili „na wnuczka” już 6 mln zł

Tylko w pierwszej połowie 2014 r. policjanci odnotowali 762 oszustw metodą „na wnuczka”, poszkodowani stracili w sumie 6 mln zł. Dane te nie odzwierciedlają jednak w pełni zjawiska, bo część ofiar wstydzi się zgłosić sprawę – alarmuje policja i apeluje o ostrożność.

Oszustwa metodą „na wnuczka” nie są niczym nowym; przestępcy oszukują w ten sposób od lat, głównie starsze osoby. Zmieniają się jedynie scenariusze.

– Sposób działania sprawców jest podobny. Kiedyś dzwonili i podawali się za członka rodziny, mówili, że są chorzy, mieli wypadek, brakuje im pieniędzy na operację, wakacje lub np. mieszkanie. Sami nie mogą ich odebrać, proszą by – babcia, dziadek, ciocia, wujek – przekazała je przysłanej osobie. Teraz po telefonie „wnuczka” dzwoni zazwyczaj ktoś, kto podaje się np. za policjanta. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje, że oszust został namierzony i nalega, aby osoba pokrzywdzona pomogła w jego ujęciu; wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub wykonała przelew bankowy na wskazany numer konta. To ma pomóc w złapaniu sprawcy – powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.